środa, 24 lipca 2013

Liebster Award - Mały , a taki wielki w świecie.

Hej :) Zostałem nominowany do Liebster Award , cieszy Mnie to bardzo , ponieważ myślałem o zamknięciu bloga, ponieważ wydawał Mi się bardzo nudny .

Nominował Mnie blog : http://kolorowezycie14.bloog.pl

„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”

Pytania :

1. Jak masz na imię?
Sebastian.

2. Ile masz lat?

14.

3. Co lubisz robić najbardziej?

Słuchać muzyki , uprawiać sport , spotykać się z przyjaciółmi.

4. Dlaczego piszesz bloga?

Kiedyś natrafiłem na blog o piłkarzu Błaszczykowskim, który był mojej koleżanki Kingi i pomyślałam "a właściwie może to dobry pomysł by stworzyć coś podobnego... " i tak narodził się mój blog ;) 

5. Zrobiłaś/łeś kiedyś coś szalonego?

Jasne.

6. Ulubione słowo?

Sporo jest , słów , czasem gest wyraża więcej niż tysiąc wyrazów , ale najczęściej wypowiadam "lol" , "aha , spoko"

7. Którą porę dnia lubisz najbardziej?

Południe :)

8. Co chiałabyś/chciałbyś zmienić w swoim życiu?

Chciałbym ,aby moje marzenia się spełniły :D

9.Najlepszy film jaki w życiu oglądałaś/łeś  to...?

Gol 2


10. Kim chcesz zostać w przyszlości? Jeszcze nie wiem.

11. Na czym najbardziej Ci zależy?

Najbardziej zależy mi na rodzinie, przyjaźni i na Oli , którą bardzo serdecznie pozdrawiam ;*

NOMINOWANE BLOGI :


1. http://mojabajka16.bloog.pl/
2. http://borussiadortmundmoimzyciem.blogspot.com/
3. http://wzyciupieknesatylkochwile1.blogspot.com/
4. http://szczesliwytraf.blogspot.com/
5. http://nienawidzackochamcie.blogspot.com/
6. http://chwilaazmieniawszytko.blogspot.com/
7. http://kiedymiloscstajesienienawiscia.blogspot.com/
8. http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/
9. http://trudny-wybor.blog.pl/
10. http://szczesliwytraf.blogspot.com/
11. http://aleksandraimarcostory.blogspot.com/


Moje pytania dla was :) 

1. Jak masz na imię ?
2. Ile masz lat ?
3. Co cię skłoniło do napisania bloga ?
4. Czym się interesujesz ?
5. Ulubiony piłkarz ?
6. Ulubiony sport ?
7. Jest coś co chciałbyś/a zmienić w sobie/ w swoim życiu ?
8. Czytasz książki ? (jeśli tak, to podaj tytuły ulubionych)
9. Lubisz polskie filmy ?
10. Najciekawszy film jaki kiedykolwiek oglądałaś/eś ?
11. Uważasz, że polowania na zwierzęta powinny zostać zabronione ?

czwartek, 25 kwietnia 2013

Rozdział 8

Dedykacja dla wszystkich którzy czytają mojego bloga ! ;3  

Wkońcu , wkońcu , wkońcu mecz z Realem .
Niestety Damian nie wyjdzie w pierwszym składzie .
No to do meczu 7 godzin , trenujemy na Signal Iduna Park . ; )

Trener kazał nam oddawać rzuty wolne i karne , przy jednym ze strzałów Bender zerwał ścięgno  .
To dla mnie szansa . Może wystąpię w meczu z Realem . - powiedział Damian .
I tak się stało ! Damian zagra przeciwko Królewskim . Mecz zbliżał się wielkimi krokami .

* Dziewczyny * 

- Chłopacy zaprosili nas na mecz , a wy się tak ociągacie , wstawać leniuchy - krzyczała Kinga .
- Jeszcze 5 minut . - powiedziała Ola .
30 minut później .
- Wstawajcie do cholery !
- No już , już . Są bułki ?
- Nie ma .
- To weź podskocz Kinga proszę .
- No chyba nie , ja już zjadłam śniadanie .
- Co jadłaś ?
- Byłam na kebabie w restauracji obok , kiedy wy sobie smacznie spałyście !
- No to ja też pójdę .
- Ja też , Ola czekaj , tylko się ogarnę . - powiedziała Klaudia .

* Restauracja *

- Ola muszę Ci coś powiedzieć .
- Wydaję Mi się , że jestem w ciąży . ! - powiedziała Klaudia .
- O mój boże , nie wierzę , gratulację , idź do ginekologa jutro , umów się na wizytę i się dowiedz .
- Ciekawe jak zareaguje Łukasz , mówił , że chciałby syna .
- Masz tu numer do ginekologa . Dzwoń .

* Rozmowa * 

- Dzień dobry , chciałabym się umówić na wizytę jutro .
- U jakiego doktora ? Kałużny czy Krankowski ?
- U doktora Mariana Kałużnego .
- Dobrze . 11:00 ? Pasuje pani ?
- Tak  , doskonale . Dziękuję do widzenia .
- Do widzenia . Miłego dnia .
- Dziękuję , wzajemnie .

Po śniadaniu , trochę nie zdrowym , Klaudia jest dietetykiem  , ale raz kiedyś może zjeść coś tłustego .
Za godzinę rozpoczynał się mecz , kibice wypełniali trybuny , byłem podekscytowany .

* Mecz * 

4 Bramki Lewego dały nam zwycięstwo 4:1 , bramkę dla przeciwników strzelił CR7 !
Damian grał cały mecz i przy jednej z bramek Roberta miał asystę .

* Klaudia u lekarza * 

- Kiedy ostatnio miała Pani miesiączkę ?
- Bardzo dawno , to mnie obawiało .
- Sprawdźmy , proszę się położyć .
- O proszę jest pani w 4 miesiącu ciąży ! - oznajmił lekarz
Uśmiechała się .
- Nie mogę w to uwierzyć .
- No , ale to prawda .
- Chłopiec czy dziewczynka ?
- Chłopiec .
- Jeszcze lepiej , narzeczony zawsze chciał synka .
- No to na pewno się ucieszy .
- Mam nadzieję , dziękuję , do widzenia .
- Do widzenia .

* W domu * 

- Klaudia . - powiedział Łukasz
- Tak ?
- Pójdziemy dziś do restauracji ?
- Tak jasne .

* Restauracja *

- Klaudia muszę Ci coś powiedzieć .
- Nie to ja muszę Ci coś powiedzieć .
- To kto pierwszy ?
- Ja .
- Okey .
- Jestem w ciąży  , 4 miesiąc , chłopiec .
- Co ?!
- Prawda .
- Kochanie , cieszę się bardzo , zawsze chciałem mieć synka . Mówiłem ci o mojej byłej narzeczonej .
- Tak , teraz wszystko jest inaczej , kocham Cię .
- Ja Ciebie też , teraz moja kolej .
- Spoko .
Łukasz uklęknął i powiedział :
- Klaudio ! Wyjdziesz za mnie ?
- Tak , tak , tak tak ! Pocałowała go .  Reszta ludzi , którzy byli w tej samej restauracji , zaczęli bić brawo .
Zaczęła grać muzyka , Łukasz założył Klaudii pierścionek na palca .

Mam nadzieję , że się podobał .   Komentujcie , obserwujcie , to motywuje do dalszego pisania ! ;3    Dziękuję ;)

wtorek, 23 kwietnia 2013

Rozdział 7 .

Tym razem bez dedykacji ;D      

* Niedziela , mecz z SSV * 

Mecz wygrany 6:0 , nie męczyliśmy się .
Kibice pytali się mnie dlaczego nie mam jeszcze menadżera , postanowiłem poszukać .
Dałem ogłoszenie , dużo osób przychodziło i dawało swoje CD . Bardzo spodobał mi się Jacek Szczęśniak.
Był młodym , ale obiecującym menadżerem postanowiłem dać mu szansę .

Gdy wszyscy się dowiedzieli , dostawałem oferty od klubów . Jednak zakochałem się w BVB <3
Teraz czekał nas mecz rewanżowy z Malagą , już w środę staniemy przed szansą półfinałów .
Ciężko trenujemy przed tym meczem .

* Środa *

Już po meczu , mamy półfinał .   
Borussia w dwie minuty grzebie Malagę ! Cud w Dortmundzie . !
Wygraliśmy 3:2 .

Teraz czekaliśmy na losowanie i pojechaliśmy do domu .
Dziewczyny przegotowały dla nas kolację .
Po kolacji , poszliśmy do kina , wypiliśmy lampkę wina , w kinie Damian zasnął .
Było świetnie . Po kinie , poszliśmy na spacer . Tak szliśmy i szliśmy i nagle ktoś wyrwał torebkę Kindze .
Kuba pobiegł za nim , oczywiście go dogonił , chciał go już bić , ale zobaczył , że zna tego człowieka .

- Marek ? A co ty tu robisz ? - zapytał .
Marek był kolegą ze studiów Kuby .
- Nie , nie wiedziałem , że to twoja dziewczyna .
- Coś ty ze sobą zrobił ? Kradniesz ?
- Niestety ...
- Zrób coś z tym .
- Nie mam pieniędzy .
- Dam Ci te 2 tysiące , znajdź sobie pracę . Byłeś moim przyjacielem , ktoś musi o ciebie zadbać .
- Dziękuje . Kuba jesteś wielki ! ;3
- Wiem , wiem , że Kuba jest wielki . - wtrąciła Kinga .
- Nie przesadzajcie .
- My ?
- Tak wy .
- My nie przesadzamy .
- No nie wcale .
- No nie .
- No okay . Chodźmy .
- Spoko .

Następnego dnia czekaliśmy na losowanie LM , wpadliśmy na Real Madryt .  Według mnie to chyba dobrze , ale wygrać , mam nadzieję , że wygramy i wejdziemy do finału , pierwszy mecz na Signal Induna Park .


Siemka , sorki , że taki krótki , ale chodzi o to , że czekam na ten mecz LM i po nim , napiszę kolejny rozdział . :)    Jesteś ? Skomentuj ? Motywuje to do pisania ;d 

sobota, 20 kwietnia 2013

Rozdział 6 .

Dedykt dla Kingiiii .   ; )   Tak bardzo chciała kolejny rozdział , to ma ;*       Komentujcie , publikujcie na swoich blogach , stronach to motywuje do dalszego pisania ;) 

< Zostałem zmieniony w 87 minucie .  Teraz wracamy do Polski i gramy mecz z Mołdawią . ! >

* Damian *

Martwiłem się o nie , nie odbierały telefonu , napisałem sms-a , że jak tylko zagramy mecz z Mołdawią , zaraz lecimy do Dortmundu !
Gdy wróciłem z treningu , zerknąłem na telefon i zobaczyłem sms-a . 
Ola napisała :

Dobrze,  sorki , że się nie odzywałyśmy , mieliśmy dużo pracy . Całuję  ;*   

Ciśnienie ze mnie zeszło i na luzie mogłem zagrać ten mecz . 

20:00 , bardzo nam się nudziło , nogi trochę bolały po treningu , ale się przyzwyczajaliśmy .
O 21  mieliśmy omówić taktyki z trenerem , a potem mieliśmy wolne .
Ubraliśmy się i poszliśmy do kina .   Leciał film "  Będziesz legendą człowieku " .
Troszkę się uśmialiśmy z niektórych min Roberta .
Koło Piszczka usiadła piękna dziewczyna , podrywała go .
Dała mu swój numer .

* Przerwa *

- Łukasz , człowieku , co ty do cholery wyprawiasz ?!
- Bardzo Mi się podoba .  - odpowiedział .
- A o Klaudii zapomniałeś ?
- Jakiej ?   Aa , nie nie zapomniałem , ale jej nie kocham !
- Od tak jej to powiesz ?
- Zapomnijmy o tym .  Chcę być z Klaudią i koniec !

Naszą rozmowę słyszał Lewandowski .

* Dwa dni później *

Trenowaliśmy , teraz czas na Mołdawię .  Jeśli teraz wygramy , a z Anglią zremisujemy zagramy na Mundialu !!!

* Mecz * 

Całe 90 minut , było pod naszą kontrolą , ja wszedłem w 45 minucie , zmieniając Kamila Grosickiego .  Wynik po przerwie 3:0 . 
Miałem 45 minut .   Już w 47 minucie podaję prostopadle do Sobiecha , który został powołany i on wykorzystał sytuację sam na sam .
60 minuta , rzut wolny dla Polski , z 30 metrów strzeliłem piękną bramkę , prawie okienko .  Nie mogłem uwierzyć , że to się zdarzyło i widziało to tyle tysięcy osób .
Na trybunach słyszałem : DAMIAN ZIELIŃSKI ! DAMIAN ZIELIŃSKI ! DAMIAN ZIELIŃSKI !
Mecz zakończył się wynikiem  6:0  .   Bramki :    Sobiech , Teodorczyk , Zieliński , Mierzejewski , Krychowiak i Boenisch .

Po konferencji , poszliśmy spać , następnego dnia , mieliśmy lecieć do Dortmundu !

* Dortmund * 

Szybko pojechaliśmy do dziewczyn .  Lewandowski , wyglądał dziwnie , jakby coś było nie tak .

- Hej dziewczyny .   - powiedziałem
- No cześć . Ależ bramka Damian , gratulacje .
- No dzięki .

Przytuliliśmy się wszyscy .

- Klaudia możesz na chwilę ? - zapytał Robert .
- Tak jasne , a o co chodzi ? - zapytała .
- To sprawa w cztery oczy .
- Okey , chodźmy .

- No to o co chodzi ?
- Wiesz , w kinie dziewczyna podrywała Łukasza , słyszałem rozmowę jego z Damianem , jak mówił , że cię nie kocha !
- Coo ?!
- Serio .
- Nie mogę w to uwierzyć . ! Idź stąd , zostaw mnie samą .
- Nie !  Nie możesz zostać tu sama jest już ciemno .
- Odejdź !
- Dobrze .

- Gdzie Klaudia .?  - zapytała Kinga
- Chciała zostać sama .
- Aha . Dobra . Chodźcie zjemy coś.
- Okey ! ; )

Podczas posiłku do domu weszła Klaudia , cała zapłakana .
- Co się stało , kochanie ? - zapytał Łukasz .
- Nie zbliżaj się do mnie . Wyjdź z tego domu !
- O co ci chodzi ?
- Co nie wiesz ?!
- Ktoś mi powiedział , że powiedziałeś mu , że mnie nie kochasz !
- Damian !  Zabije Cie !   . Kochanie Ja Cię kocham !   Zrozumiałem to .
- Tak jasne . Wypad !

Łukasz podbiegł do Damiana i zaczęli się bić , Kuba i Robert ich rozdzielali .
- Łukasz do cholery , ja nic jej nie powiedziałem !
- To kto ?
- Skąd mam wiedzieć , ktoś musiał podsłuchać naszą rozmowę .
- Boże !   Klaudia , wybacz Mi .
- Nie !
- Ja Cię naprawdę kocham !  Sądziłem , że nie , ale zrozumiałem , że tak , jesteś dla mnie najważniejsza .  Skarbie . !
- Bądź jutro w parku , o 17:00 .  Tam sobie porozmawiamy , a teraz wyjdź .
- Dobrze .

 * Park * 

- Kto ci to powiedział ?
- Robert .
- Zatłukę gnoja !
- Nie , prosze , nie rób mu nic . Jeśli naprawde mnie kochasz udowodnij mi to .
- Słowa ci nie wystarczą ? Miłości się nie udowadnia . Ja cię kocham !
- Łukasz !
- Tak ?
- Daję Ci drugą szansę .
- Dziękuję , kocham Cię .
- Ja Ciebie też .
Pocałowali się , wszystko wróciło do normy .

Był czwartek , w niedzielę gramy z SSV Greuther Furth . 

Mam nadzieję , że rozdział się podobał , trochę krótki ;d       Jak już czytasz , zostaw po sobie ślad w postaci komentarza , to naprawde motywuje do dalszego pisania .   I na marginesie , jeśli możesz opublikuj go gdzieś , na swojej stronie , blogu  . ;3

sobota, 13 kwietnia 2013

Rozdział 5

< Dziewczyny mają przyjść jutro na trening , otwarty tylko dla rodziny piłkarzy . Dziewczyny bardzo się cieszył , że brono ich za " rodziny piłkarzy " .  >

Damian i Ola dolecieli do Dortmundu ! 

* Ranek następnego dnia *

Dziewczyny zjadły śniadanie i poszły na zakupy , dziś idą na trening , a nie mają się w co ubrać .
Chłopacy po śniadaniu mieli wolne do 12 , ponieważ o 12:30 omawiali taktyki z trenerem .

Dziewczyny poszły na obiad , wracając spotkały Artura Sobiecha .
O dziwo , on znał jedną z sióstr , znał Kingę .

- Skąd się znacie ? - spytała Ola
- Chodziliśmy razem do szkoły .
- Ja nic o tym nie wiedziałam , nie powiedziałaś mi , że znasz jakiegoś piłkarza ?  Osz Ty Małpo !
- Haha , no nie było okazji , a to było już dawno .
- No ok , co tam u Ciebie Artur ? - zapytała Ola
- A wiesz , no dobrze , tylko jestem strasznie wkurzony .
- Dlaczego ?
- No bo nie dostałem powołania .
- Oj tam . Przeżyjesz .
- No raczej tak . Zobaczymy .
- No przeżyjesz !
- Wiem . A Co tam u was ?
- Dobrze , mieszkamy w Dortmundzie , zgadnij z kim jest teraz Kinga ?
- Z Błaszczykowskim . Wiem słyszałem , pisałem z nim .  Opowiadał Mi , ale nie wiedziałem , że to Ty , tak tylko zgadywałem .
- A ja z Piszczkiem . -  powiedziała Klaudia
- No a ja z Damianem . - powiedziała z uśmiechem Ola
- No to szczęścia życzę .
- No nawzajem .
- Dzięki .  Ja lecę , trzymajcie się . Cześć .

* Trening *

Dziewczyny poszły na trening .  Ubrały się seksownie , chłopaki już trenowali . Pomachali im .
- O jeju , machają nam .
- Noo  , super .
- Wiecie , że mam zamiar oświadczyć się Kubie ?
- Co ? Dziewczyno , dobrze się czujesz ? On powinien , miej nadzieję , że to zrobi .
- Niewiem , co to za różnica ?
- No bo to mężczyzna powinien prosić kobietę o rękę .
- Masz rację !

Chłopacy skończyli trening . Poszli do szatni , gdy już się umyli i ubrali zawołali nas i przedstawili kolegą .
- Cześć jestem Mario .
- Wiem . Witaj , jestem Kinga .

Pojechaliśmy do domu , wszyscy razem oglądaliśmy filmy , dziś spaliśmy u dziewczyn .

Następnego dnia reprezentacja lecieliśmy do San Marino na mecz !

Nie mogłem się doczekać . Byłem Szczęśliwy .

* San Marino *

Gdy wyszedłem nie wiedziałem , że to państwo może tak wyglądać , Hotel był nawet ładny .
Za 3 dni mieliśmy mecz , cały czas ciężko trenowaliśmy .  Trener dał mi koszulkę , która oznaczała , że zagram w pierwszym składzie .

* Mecz *

Wygraliśmy 6:0  ,  strzeliłem gola i asystowałem przy bramce Łukasza Teodorczyka .  Zostałem zmieniony w 87 minucie .  Teraz wracamy do Polski i gramy mecz z Mołdawią . !
W samolocie prawie każdy spał , oprócz Damiana , cały czas coś mu się zdawało , że coś nie tak z Olą . Nie odbierała telefonu od wczoraj , przysłała tylko sms-a , że wracają do Dortmundu .


  Sorki , że krótki , ale coś nie mam weny ;c    

środa, 10 kwietnia 2013

Rodział 4

<Wykąpałem się i poszedłem spać , było już późno . >

* 2 tygodnie później *  

Wszyscy byli szczęśliwi , Damian zaliczył pierwszy występ w Dortmundzie , był bardzo udany . Solidnie pokazywał się na obronie . Na meczu był selekcjoner Reprezentacji Waldemar Fornalik . Chłopacy znaleźli swoje miłości , oprócz Piszczka , cały czas coś go gryzło ...      Po treningu przyszliśmy do swojego pokoju i rozmawialiśmy ...
- Łukasz , co ty taki przybity ? - zapytał Kuba
- A no wiesz , zakochałem się w tej Klaudii , ale wydaje mi się , że ja się jej nie podobam .
- Wiesz ... Ola mówiła Mi , że bardzo Cię lubi i , że jej się podobasz , zapytaj ją , zgodzi się . - powiedziałem .
- Zgodzi , zgodzi ! - popierał Lewy
- No wiecie co ? Spróbuję . Dzięki . Jutro pewnie dostaniemy powołania , na zgrupowanie . Jeśli wygramy te dwa mecze z San Marino i drugi z Anglią dostaniemy się na mundial !
- No , szkoda , że Damian nie zagra , ale może dostanie powołanie , zobaczymy .
Nagle wszedł trener .
- To wasze powołania ... - powiedział
- Jak to 4 listy ?! Damian też jedzie ?
- Tak . - odpowiedział uśmiechając się Jurgen .
- Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie ! - krzyknąłem .
- Haha , zobaczymy co pokażesz w reprezentacji . - powiedział Lewy .
- Ok , chłopacy ja spadam , pójdę po Klaudię i spróbuję . Siema .  - powiedział Łukasz
- No Cześć , powodzenia .  -  powiedział Kuba

* Piszczek * 

- Hej Klaudia , przejdziemy się gdzieś , może na lody ?
- Tak jasne , poczekaj tylko się ubiorę wejdź .
- Bardzo ładny dom . - powiedziałem
- Dziękuje , same wszystko wypierałyśmy .
- Ależ nie ma za co , naprawdę mi się podoba .
- Spoko  , to usiądź na kanapie i poczekaj .  Co założyć ?
- To w czym będziesz się czuła najlepiej . I tak będziesz tak samo piękna .
- Okey .Słodziak .
- A gdzie dziewczyny ?
- Ola ma zmianę w hotelu , Kinga poszła na zakupy , a Daria wyszła gdzieś do Roberta .
- No to kolejną parę mamy .
- Tak , tylko my zostaliśmy .
- Wiesz tak myślałem . Bardzo Mi się podobasz , zakochałem się w tobie .
- Och Łukasz , czekałam aż zrobisz pierwszy krok . Czuję to samo !
- To chcesz ze mną być ? - zapytał .
- Tak chcę i przytuliła go i ucałowała mocno .
- Ok , może zostaniemy w domu ? Obejrzymy jakiś film ?
- Jasne .
- No właśnie nie .
- Wow , to Fifa 13 ?
- Tak .
- To ty grasz ?
- Wszystkie gramy , czasem sobie pogramy w to dla umilenia czasu .
- To może teraz zagramy .
- Ok . Ale wygrany dostaje buziaka od przegranego , a i przegrany robi kolację .
- Dobrze .
Bardzo dobrze nam się grało .  Łukasz przegrał z Klaudią .
- Oo zgon . !    To masz tu całusa . A jutro zrobię kolację  , tylko trzeba pozbyć się z domu dziewczyn .
- Hehe , dobrze .
- To będzie nasze ostatnie spotkanie , bo pojutrze lecimy do Polski na miesiąc . Zgrupownie .
- Och , szkoda , a możemy lecieć z wami ? Napewno dziewczyny też będą chciały . Spotkamy się z rodzicami i wgl , napewno się ucieszą .
- Ok , chłopacy się napewno zgodzą  , teraz lecę Papa skarbie , do jutra ;*
- Papa .

* Wieczór *

Wszyscy już po kąpieli i po śniadaniu , idziemy na jakiś film .

Był ciekawy . Teraz idziemy spać .

* Następnego dnia * 

Rano wstaliśmy i mieliśmy wolne , więc poszliśmy na śniadanie , a potem do dziewczyn .

Tak jak Łukasz obiecał , wieczorem zrobił dla Klaudii kolację , było romantycznie tańczyli , później chyba każdy wie co się stało ... :)

* Wylot samolotu *

Wszyscy pojechali na lotnisko , oprócz Oli i Damiana , okazało się , że Damian bił się z kimś , ponieważ , był w klubie , a ktoś podrywał Olę . Przylecą jutro .
Reszta się martwiła , czy wszystko okey .
Dolecieli do Warszawy i rozeszli się do domów , a chłopcy poszli na stadion .
Dziewczyny mają przyjść jutro na trening , otwarty tylko dla rodziny piłkarzy . Dziewczyny bardzo się cieszył , że brono ich za " rodziny piłkarzy " .

Trochę krótkie , ale to nic . xD 

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Rozdział 3

<Jutro po treningu , chłopacy mają iść ze mną na zakupy . Nie mogę się doczekać , na pewno będzie śmiesznie , bardzo lubią żartować . >

Rano razem z chłopakami wstaliśmy o 7 , Lewy , rozmawiał z kimś przez telefon .
Gdy skończył ... 
- Z kim rozmawiałeś ? - zapytałem .
- Z ciocią , chciała się dowiedzieć co słychać . - odpowiedział .
- No to miłą ciocię masz . - powiedziałem , śmiejąc się .
- No oczywiście . Chodź na dół , pewnie już na nas czekają , Kuba i Łukasz już poszli ?
- Tak poszli . - powiedziałem .
Zeszliśmy na dół , na śniadanie . Grzanki z serem i pomidorem , pyszne były .
O 11 chłopacy mieli trening . Mi o 12 zaczynały się badania . Gdy wybiła godzina 12 , do sali zawołał mnie lekarz . Sprawdzał Mi serce itp . Wszystko było okey , potrwało to około godziny . Trening przesunięty został na 13 .  Lekarz powiedział :
- Możesz iść trenować z chłopakami , spodobasz się trenerowi , zostaniesz piłkarzem .
- Dobrze . Tylko , że Ja nie mam butów . - powiedziałem
- A no rzeczywiście , słyszałem o tym . Pieniądze dostaniesz po treningu .  Buty w szatni jakieś powinny być , więc nie martw się . - powiedział .
- Dobrze . Do widzenia .
- Do widzenia . - odpowiedział lekarz .
Pobiegłem do szatni . Wszyscy pytali się jak tam , mówiłem , że wystarczy , że spodobam się trenerowi , a będę zawodnikiem BVB !  Moje marzenia się spełniają .
- Marzenia . Też o tym marzyłem . - powiedział GroBkreutz .
- Hehe , wiecie gdzie są te buty ? Bo znacie moje okoliczności , ktoś ukradł mi bagaże .
- Jaki masz numer ? - zapytał Reus .
- 42 . - powiedziałem
- To masz moje . Ja mam jeszcze jedne .
- Dziękuje .
To wspaniałe , będę grał w butach Marco Reusa !!!

Na treningu bardzo dobrze Mi się grało .  Taktyki były jasne do zrozumienia .  Pozostał nam do zagrania meczyk towarzyski .   Ja między innymi byłem z Goetzem , Błaszczykowskim i Leitnerem .
Wygraliśmy 3:2 , strzeliłem jedną bramkę , to co powinienem zrobić , zrobiłem , ponieważ jestem pomocnikiem , a to ważna rola w meczu .   Po treningu , byłem zmęczony , ale musiałem iść jeszcze na zakupy . Ale jeszcze przed tym miałem spotkanie z trenerem .

- Mam dla Ciebie wiadomość . - powiedział Jurgen
- Dobrą czy złą ? - zapytałem
- Dobrą . Jesteś w drużynie , wszystko wiesz o taktyce , zagrasz w jutrzejszym sparingu z HSV . Oto twoja koszulka , spodenki i getry , leć na zakupy i dobrze się wyśpij .
- Dobrze , dziękuje serdecznie , to najlepszy dzień w moim życiu - krzyknąłem .

Razem z Lewym , Piszczkiem i Kubą poszedłem na zakupy .  Znowu było śmiesznie , jak zawsze z nimi .
Kupiłem bardzo dużo ubrań , bo już miałem te pieniądze , dokładnie dostałem 4 tysiące .  Było tylko kupować . Do tego samego sklepu weszły 4 dziewczyny . Bardzo nam się spodobały . Zaczęliśmy z nimi rozmawiać .
Ja podszedłem do jednej z dziewczyn .
- Hej . powiedziała .
- No Cześć . - odpowiedziałem
- Znasz tych piłkarzy ?
- Tak , będę grał z nimi w drużynie . To twoje koleżanki ?
- Tak , przyleciałyśmy z Polski .
- No popatrz , ja też , i to nie dawno .
- No my też . Ile masz lat , jak masz na imię ?
- Jestem Damian , mam 19 lat , a Ty ?
- Jestem Ola , mam 20 lat .
Podobnie toczyła się rozmowa chłopaków . Wymieniliśmy się numerami . Wyszliśmy ze sklepu .  Obok był sklep sportowy . Wybrałem najnowsze Mercuriale .
Wróciliśmy do domu . Ola bardzo mi się spodobała i te piękne oczy i ponętny uśmiech . Zakochać się idzie . Tak samo chyba czuli się chłopacy , chyba czuli motylki w brzuchu .  Rozmawiając przez telefon , dobrze się poznaliśmy .
Kubie podobała się Kinga , siostra Oli . Łukaszowi Klaudia , a Lewemu Daria .  Coś iskrzy .
Po kolei się wykąpaliśmy i poszliśmy na kolację , znowu pyszna . Talerz pusty , a ja ciągle myślałem o Oli .
Wydawało Mi się , że się zakochałem .
Pobiegłem do pokoju zadzwoniłem do niej i zaprosiłem ją jutro na spacer .
Poszliśmy spać .

* Następnego dnia *

Wstałem rano , poszedłem na śniadanie , bo troszkę zaspałem . Za 4 godziny mamy mecz . Poszedłem do Siebie i słuchałem muzyki , chłopacy poszli na miasto spotkać się ze swoimi wybrankami .

* Kuba *

Kuba wiesz czemu Damiana nie było ?  Ola została w domu .  Mówiła nam , że jej się bardzo podoba . - zapytała Kinga .
- Tak wiem , zaraz gra mecz towarzyski .

No i nadszedł czas na sparing . Grałem w podstawowej jedenastce .    Tak wyglądał skład :

Langerak - Kirch , Hummels , Santana , Schmelzer , Kehl , Sahin , Ja , Goetze , Reus - Schieber .

Mecz wygraliśmy 3:0 , zaliczyłem dwie asysty .  Bardzo dobrze czułem się w drużynie .
Po meczu trener podszedł do mnie i powiedział , że gra za Bendera w pierwszym składzie i , że mam się dobrze zaprezentować po jutrze w meczu z Leverkusen . 

Po meczu , wykąpałem się , chłopacy byli już w domu . Ubrałem koszulę , bejsbolówkę , rurki i vans-y .   Poszedłem na umówiony spacer z Olą . Było bardzo miło . Zaproponowałem kawiarenkę .
Zamówiliśmy sobie kawę .
- A Ty nie powinieneś pić kawy , prawda ? No nie powinienem . Ale co tam . Z takim towarzystwem jak Ty , zawszę wypiję .
- Słodki jesteś , ja zaraz będę lecieć .
- Dlaczego ?
- Jutro mam zmianę w hotelu .
- Aha , no to wypijemy kawę i Cię odprowadzę .
- Okey .
Rozmawialiśmy przez godzinę , pijąc kawę .
Od kawiarni do jej domu było 30 minut .   Idąc nagle złapała mnie za rękę i przytuliła , super się poczułem .
- I kto tu jest słodki , Olu ?
- Nadal Ty .
- Hahah , jasne .
- No serio mówię .
- Okey , ale Ty też .
- No dobra ... Niech Ci będzie .
Doszliśmy do jej domu . Zaczęliśmy się całować i spytała się , czy chce z nią chodzić , odpowiedziałem , że tak , pożegnaliśmy się i wróciłem do domu . Wykąpałem się i poszedłem spać , było już późno .


Mam nadzieję , że się podoba . :)
Sebaa .